Pełnia cz. 1
Wczoraj podczas pełni stało sie wiecej niz podczas całego mojego życia, jakimś cudem, ja i Tomek trafiliśmy do dziwnego starego domu w środku lasu, to był ten sam dom który ujżałem na spacerze, wraz z Tomkiem nie wiem jak mrugneliśmy w tym samym momencie i znaleźliśmy się w środku, jakbysmy stracilismy kontrole nad ciałem a ono samo wszedło do domu co to było za miejsce do dziś nie wiem, jednak było straszne, wszystko tam gniło, znaleźliśmy schody prowadziły one na strych, a na strychu... przycisk wysówające następne schody
gdy weszliśmy na góre ukazało sie coś dziwnego, jakby człowiek stał w rogu, ale gdy próbowaliśmy podejśc ta postać znikała, nie wiem jak to możliwe, w pewnym momencie sie obróciła w naszym kierunku i rzekła "kominek"
Dodaj komentarz